Lekarz zadzwonił po pielęgniarkę i ta zabrała Reusa i Lukasa aby wziąć od nich krew dla Ewy. Lekarz do mnie:
- Wie pan gdzie jest blok?-
- Tak.-
- Ja przekaże im żeby mówili panu o stanie zdrowia pacjentki.-
- Dziękuję panu.-
- Jeszcze jedno.-
- Tak?-
- Módlcie się za nią.-
- Oczywiście.- wyszedłem z gabinetu i Lewy powiedział:
- I co z nią stary?-
- Chcesz wiedzieć?-
- Tak.-
- Czyli tak: ma złamaną miednicę, obie nogi i prawą rękę. Rozległe obrażenia wewnętrzne m.in. pękniętą śledzionę którą musieli usunąć, złamane 3 żebra, kilkadziesiąt siniaków, rozciętą głowę i liczne zadrapania.-
- Chryste Jezu! Człowieku ile ty miałeś na liczniku jak w nią walnąłeś?-
- 100.- powiedziałem cicho
- Że co?! Człowieku mogłeś ją zabić. Wiesz co by się działo?!-
- Tak Robert wiem nie musisz mi mówię doskonale zdaję sobie sprawę. Jeżeli przeżyje noc to Bogu muszę dziękować. Jeżeli nie skończy na wózku to będzie cud.-
- Czytałem nieco ten zeszyt i dowiedziałem się jaka ona jest. Wiesz że jeżeli skończy na wózku zniszczysz jej marzenia?-
- Tak Robert wiem, ale czeka ją rehabilitacja i chcę jej pomóc.-
- Chyba się nie zakochałeś?-
- Nie tylko czuję się winny, a poza tym myślę że jeżeli się wybudzi mógłbym znaleźć w niej przyjaciółkę. A ty co o niej sądzisz na pdst. tych zapisków?-
- Uważam ta jak ty. Wydaje się być miła i dojrzała jak na swój wiek.- po 30 min. dołączyli do nas Lukas i Marco. Reus zapytał:
- I co wiadomo już coś?-
- Na razie ją operują. Dzięki chłopaki.-
- Spoko. Wiesz wszyscy czytaliśmy jej dziennik i uważamy że ta dziewczyna jest bardzo fajna i ma poczucie humoru w moim typie, a jak wygląda?-
- Szatynka n czerwonym pasemkiem, szczupła w twój gust.- Lukas na to:
- Pisze bardzo ładne piosenki. Wiesz nasza rodaczka, więc wiemy co pisze trochę smutne są niektóre piosenki, ale większość jest wesoła. Znaleźliśmy jeszcze pendriva w tym zeszycie masz Notebooka?-
- A po co wam on. Może tam są jakieś jej prywatne rzeczy.-
- A może są zdjęcia? Co?-
- No dobra dam wam go, ale jej ani słowa.- włączyłem kompa i podłączyliśmy pendriva oczywiście z BVBJ. I były foldery o nazwach „Piosenki” ; „Wakacje” ; „Nur der BVB” ; „Marzenia” ; „Moja pasja”. Chłopakom kopary opadły. Reus powiedział:
- WOW! Ale laska!- powiedzieli gdy zobaczyli jej zdjęcia, a Polacy powiedzieli jak jeden mąż:
- No w końcu Polka. Ale moja żona ładniejsza.- ale i tak widziałem że im ślinka cieknie. W folderze „Moja pasja” były filmiki z jej zajęć tańca. Była strasznie zdolna gdy patrzyliśmy co ona robi szczęki opadły. Jak pomyślałem że mogę odebrać jej tą radość łzy zaczęły mi lecieć po policzkach. W folderze „Nuer der BVB” jedno zdjęcie przykuło moją uwagę. Poprosiłem chłopaków aby mi to przetłumaczyli gdy dowiedziałem się co to znaczy myślałem że posikam się ze śmiechu. W folderze „Marzenia” znalazłem ciekawe zdjęcie pewnie to była jej wymarzona maszyna. Lewy powiedział:
- Dziewczyna wie co dobre.- po ok. 5 godzinach siedzenia i słuchania jej piosenek oraz oglądania jej tańca usłyszeliśmy charmider zza drzwi na blok odłączyliśmy pendriva i wstaliśmy jak jeden mąż. Z Sali właśnie wywozili Ewę. Była bardzo blada. Lekarz który z nimi był powiedział:
- Pan Mario Goetze poproszę za mną.- żołądek podszedł mi do gardła, ale ruszyłem za lekarzem. Poszliśmy do jego gabinetu i kazał mi usiąść wyjaśnił mi że najbliższa doba będzie decydować o życiu dziewczyny. Na szczęście Ewa oddycha samodzielnie. Udało im się poskładać jej nogę i rękę możliwe że jeżeli podda się rehabilitacji to wyzdrowieje i wróci do tańca. Chwilę potem podszedłem do sali pooperacyjnej i patrzyłem na Ewę. Była taka bezbronna. Przypięta do tych wszystkich kabelków z maseczką tlenową na twarzy. I pomyśleć że to moja wina.
Świetnie piszesz! :)
OdpowiedzUsuńOby z Ewą było wszystko w porządku
Czekam na kolejny i w wolnej chwili zapraszam do siebie
http://polaczyla-ich-pasja.blogspot.com/
Buziaki ;*
PS. jak znalazłaś mojego bloga?
UsuńDzięki za miły komentarz to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Jestem początkującą blogerką, więc dopiero obywam się w tym świecie. Dzięki za skrobnięcie paru słów. Na pewno zajrzę na twój blog. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Ewa szybko z tego wyjdzie no i oczywiście przebaczy Mario to co jej zrobił ;*
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ;*
;Pati wszystko okaże się w następnych rozdziałach. Pozdrawiam. :)
UsuńExtra jest. A słowa Reus'a; " WOW! Ale laska ". Wiedziałam, że się mu spodoba. ;d
OdpowiedzUsuń